Więcej włosów na głowie? Jest na to sposób!
Niestety, przyklapnięta fryzura to nie tylko efekt zimowej czapki. Cienkie, rzadkie włosy są zmorą wielu kobiet. Jak sobie radzą, aby wyglądały na zdrowsze i gęstsze, niż są w rzeczywistości? Zebraliśmy kilka prostych rad, które pomogą Ci wygrać walkę o bujniejszą fryzurę.
Diagnoza: cienkie włosy
Cienkie włosy – co to właściwie znaczy? To potoczne określenie odnosi się zarówno do ogólnej ilości włosów na głowie, jak i grubości pojedynczego włosa. W pierwszej sytuacji oznacza to, że można mieć grube włosy przy ich niewielkiej ilości, dając efekt „rzadkiej” fryzury. W drugim przypadku, mamy do czynienia z dużą ilością włosów, jednak ich grubość w naukowym ujęciu jest poniżej normy (może to być nawet 1/5 średnicy przeciętnej grubości). Z cienkimi włosami można się po prostu urodzić, ale może być to też wynik nieodpowiedniej pielęgnacji (stosowanie obciążających odżywek i masek) lub problemy po przebytej ciąży czy chorobie.
Operacja: wizyta w salonie fryzjerskim
Posiadaczki cienkich włosów koniecznie muszą zadbać o odpowiednią długość i dobrze dobraną fryzurę. Z powodu natury cienkich włosów, które są słabe i łamliwe, zaleca się krótkie lub półdługie stylizacje cięte w prostej linii – nie oznacza to, że muszą być ścięte „na prosto”, równie dobrze może być to wycieniowanie w kształcie litery U. Pozbycie się części pasm odciąży resztę fryzury, nadając jej lekkość i wizualną objętość.
Będąc w salonie, zastanów się nad trwałą ondulacją. Ten owiany złą sławą zabieg fryzjerski, w dzisiejszych czasach nie niszczy włosów i świetnie sprawdza się nawet na cienkich włosach. Aktualnie nie zaleca się ondulacji na całej długości, lecz delikatnie unosi się jedynie pasma u nasady, co świetnie przekłada się na rozwiązanie problemu oklapniętych włosów.
Leczenie: koloryzacja
Dopasowany odcień to kolejny etap wojny z niekorzystnie wyglądającymi włosami. Cienkim włosom nie służy zbyt jasny blond ani bardzo ciemne kolory. Najlepszym rozwiązaniem jest balejaż z odcieniami brązu – od jasnego do ciemnego. Pasemka i refleksy nadadzą fryzurze wielowymiarowości, co optycznie zwiększy objętość włosów.
Zalecenia: pielęgnacja w domu
Wycieniowane włosy i odpowiedni kolor to dopiero połowa sukcesu. Teraz czas na Twoją pracę z włosami w domu. Przede wszystkim zaopatrz się w odpowiednie kosmetyki, które są przeznaczone do cienkich włosów. Polecamy naszą linię Cameleo BB z keratyną do włosów cienkich i osłabionych, która dogłębnie regeneruje włosy zapewniając im termoochronę, miękkość oraz sprężystość, pozostając łagodną dla włosów i skóry głowy. Dodatkowo wygładza włosy bez obciążania kosmyków, co pozwala na uniesienie ich u nasady.
Po umyciu włosów skup się na technice suszenia, która nada fryzurze puszystości. Ustaw temperaturę suszenia na 180st (średni nawiew, aby nie przegrzewać włosów), skieruj głowę w dół i powoli susz. Gdy włosy będą prawie suche, użyj niewielkiej ilości pianki lub lakieru i dokończ suszenie. Użycie środków do stylizacji na mokrych włosach, może je zbyt mocno obciążyć, dlatego zaleca się stylizowanie dopiero pod koniec suszenia. Jeśli dysponujemy większą ilością czasu, możemy suszyć włosy na okrągłej szczotce o dużej średnicy – po wysuszenia włosów w ok. 80%, nawijaj pasmo po paśmie na szczotkę, dokładnie je dosuszając.
Innymi sposobami na suszenie włosów w celu zwiększenia objętości, to nawijanie ich na tradycyjne wałki; suszenie suszarką z dyfuzorem (opieramy dyfuzor o głowę wykonując delikatne, koliste ruchy) lub użycie termoloków, które są dużo bezpieczniejsze dla włosów niż lokówka, gdyż nie osiągają tak wysokiej temperatury, a świetnie podnoszą włosy tworząc seksowne fale. Każde suszenie zakończ delikatnym spryskaniem lakierem u nasady, w celu utrwalenia efektu uniesienia włosów.
Istnieją triki stylizacyjne, które również pomogą Ci uzyskać wymarzoną, bujną fryzurę. Przede wszystkim zmieniaj położenie przedziałka na głowie. Układanie włosów wciąż w jedną stronę pozbawia je sprężystości. Pomyśl też nad wypełniaczem koka – zwiąż włosy gumką czesząc wysoką kitkę. Przełóż ją przez dziurę w gąbkowym wypełniaczu i rozłóż pasma równomiernie dookoła, w taki sposób, by go szczelnie zakryć. Wystające końcówki włosów złap wsuwkami. Taka fryzura znacznie zwiększa optycznie ilość włosów na głowie. Kolejnym trikiem jest lekkie tapirowanie włosów u nasady. To rozwiązanie zostaw jednak na wyjątkowe sytuacje, gdyż szarpanie włosów powoduje uszkodzenia.
Pomyśl też o suchym szamponie, który jest idealnym gadżetem w podbramkowych sytuacjach – wystarczy skierować głowę w dół i spryskać włosy u nasady, a na koniec delikatnie roztrzepać pasma palcami – efekt uniesienia i wizualnego zwiększenia objętości fryzury gwarantowany.
Na koniec domowe Spa dla włosów – zafunduj sobie od czasu do czasu maskę z kuchennych zapasów: miód + żółtka lub z siemienia lnianego. Spróbuj również płukanki piwnej, która poza efektem odbicia włosów od nasady, świetnie je nabłyszcza.