Jak powiedziała Julia Roberts: „mój naturalny kolor to ciemny blond, ale teraz mam po prostu włosy w kolorze humoru”. Co jednak zrobić, żeby tak jak Pretty Woman z mroźnej blondynki przemieniać się w kasztanowego rudzielca, z rudej w czekoladową brunetkę, a z brunetki z powrotem w popielatą blondynkę, bez szkody dla włosów? Podpowiadamy, jak kierować się spontanicznym kaprysem, a nie…